Czy zdarzało się komuś najpierw obejrzeć film a potem sięgnąć po książkę? A może odwrotnie? A co lepsze - książka czy może film? A co było najpierw - jajko czy kura? Trudne pytania. Dziś, w dobie telewizji i internetu ( oraz księgarń stacjonarnych i internetowych ) powstaje wiele niezapomnianych i wartościowych seriali. A to właśnie na podstawie książek postanowiłam wymienić niektóre z kultowych i tych bardziej rozpoznawalnych seriali / filmów bazujących właśnie na literackich pierwowzorach ....

 

W przygotowaniu ...

 

 

Film 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tytuł: Piękny umysł 

 

Reżyseria: Ron Howard 

 

Scenariusz: Akiva Goldsman 

 

Rok produkcji: 2002

 

Opis: Niezwykle przejmująca historia matematycznego geniusza, który zmagał się z chorobą psychiczną. Mimo ciężkiej choroby John Nash został doceniony i stał się uznanym naukowcem. Historia przedstawiona filmie znacząco różni się od tej w książkowej wersji, 

 

Moje wrażenia: 

 

"Piękny umysł" to niezwykle poruszający film o równie poruszającym człowieku, którego dotknęła zagadkowa choroba psychiczna. Schizofrenia ( na którą cierpi główny bohater ) obecnie nadal jest nie do końca znaną chorobą o zagadkowych przypadłościach. Niestety choroba ta ( zarówno u bohatera jak i obecnie ) nie jest dobrze postrzegana w środowisku społecznym,. Kojarzy się zapewne ze środowiskiem psychiatrycznym i z leczeniem farmakologicznym; środowisko takie nie jest zazwyczaj rozumiane przez "normalnych" a raczej zwyczajnych ludzi nie nękanych przez tajemnicze głosy czy inne zaburzenia. Tymczasem nieprzeciętny matematyk, John Nash, nie poddaje się od tak chorobie zmaga się z nią w codziennym życiu. ( Historia ta przypomina mi również historię innego naukowca, Stephena Hawkinga, który zmagał się z równie ciężką chorobą, a w zasadzie ze stwardnieniem rozsianym ). John Nash, mimo swojego geniuszu, nie jest do końca rozumiany przez środowisko akademickie i czuje się wykluczony. Jednakże w swoim życiu odnosi niemałe sukcesy - głównie pod względem naukowym. 

 

Film ( jak to nieraz bywało ) nie do końca oddaje całokształt życia naukowca - w przeciwieństwie do książki. Historia została skrócona, toteż prawdziwe życie Johna Nasha może pozostać nierozwiązaną zagadką. O ile film, a w zasadzie muzyka, nastrój i obsada mogą budzić zaciekawienie o tyle fabuła może pozostawiać sporo do życzenia. Jednakże film wzbudza przeważnie rozmaite emocje - w tym wielkim skrócie są przedstawione przede wszystkim moje subiektywne odczucia, z którymi nie każdy może się zgadzać. To, co szczególnie przykuło moją uwagę, to między innymi choroba psychiczna, a właściwie schizofrenia, która przybiera przeróżne odmiany. We współczesnym świecie istnieje kilka "odmian" tej choroby - tak nieakceptowalnej przeważnie przez środowisko zdrowych ludzi. 

 

Podsumowując - uważam, że ten film może być przeznaczony dla średnio wymagających odbiorców,  gdyż nie porusza w zupełności wielu aspektów  życia tego nadzwyczajnego człowieka. Fabuła filmu nie przekonuje mnie aż tak bardzo, mimo iż z książką nie miałam jeszcze do czynienia. Nie trudno mi było zauważyć ( mimo nie przeczytanej książko ) pewnych niedociągnięć , a nawet naiwnej konstrukcji w filmie. 

 

Dołącz do naszej społeczności !

Wyświetl mój profil

Cześć Nazywam się Justyna Jabłońska i to ja jestem odpowiedzialna za ten "chaos" któremu na imię 

moichksiazekswiat :)

  O mnie

 

Kliknij mnie

 Właśnie czytam 

Filmy / seriale 

Książkowy Świat...